JAK STRZELAJĄ KOBIETY?

Bóg stworzył mężczyznę i niewiastę mówi Biblia, ale “Samuel Colt sprawił, że stali się sobie równi“- autor nieznany :). Jeśli nie masz zdania na ten temat to chętnie podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami.

Nie raz słyszałam twierdzenie, że “kobiety strzelają lepiej”. Czy faktycznie lepiej to nie wiem, ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że inaczej.

Bez dwóch zdań, jesteśmy inni. Kwestie różnic płci są przedmiotem licznych analiz, żartów i teorii. Odmienność ta widoczna jest również w podejściu do broni jak i treningu na osi.

REAKCJA W STRESIE

Na początku ciekawostka z Raportu z badań przeprowadzonych w 2017 roku wśród żołnierzy Armii Stanów Zjednoczonych. Wynika z niego, że w sytuacji “życia i śmierci” to mężczyźni strzelają skuteczniej, ponieważ szybciej są w stanie podjąć działanie i sprawniej działają w dużym stresie. Natomiast kobiety, choć reagują wolniej, to strzelają precyzyjniej. Potwierdzają to również zachowania na osi wśród osób początkujących. Gdy dzieje się coś niespodziewanego jak np. zacięcie, kobiety potrzebują chwilę na analizę sytuacji i zatrzymują się, mężczyźni działają dalej. Tak samo w przypadku dubletów. Kobiety mają odruch “wyczekania” do prawidłowego zgrania przyrządów i oddają celniejszy strzał, podczas gdy panowie szybko wyciskają ponownie język spustowy, nie czekając na pojawienie się muszki w linii wzroku.

PIERWSZE ZAJĘCIA

Wystarczy kilka początkowych wskazówek, aby trafić do tarczy. Po pierwszych strzałach mężczyźni nabierają od razu pewności siebie, niemalże twierdząc, że nauczyli się już strzelać. Zyskują motywację, ignorując błędy i niepowodzenia. Cieszą się z nowej umiejętności. Na tarczy skupiają się na tym co trafili dobrze. U kobiet działa to na odwrót. Pierwsze zajęcie traktują z dużą niepewnością. Zaczynają strzelać i wystarczy parę strzałów poza “czarne”, a już motywacja spada i twierdzą, że idzie im tragicznie i czeka je długa droga nauki.

UBIÓR

Mężczyźni skupiają się na broni i wyposażeniu. Osobiście znam pojedyncze jednostki, które przywiązują wagę do tego jak prezentują się w tej czy innej odzieży na treningu. Jak zapewne domyślasz się, kobiety podchodzą do tego inaczej. Nie koniecznie przychodzą na strzelnicę w odzieży taktycznej, ale ich ubiór nie jest kwestią przypadku. Zapewne spędziły chwilę w domu, aby dobrać to, w czym będą wyglądały atrakcyjnie, trzymając broń w ręce. Bo nie tylko chcemy strzelać, ale przede wszystkim – wyglądać. Nasuwa się tu nawiązanie do atawizmów – panowie chcą mieć lepszą broń (maczugę), kobiety chcą być pożądane. Obie strony zaspokajają pierwotne potrzebny przetrwania :).

ŚWIADOMOŚĆ CIAŁA

Większość Pań ma za sobą mniejsze lub większe doświadczenie w tańcu czy ćwiczeniach fitness, przez co są bardziej świadome swoich ruchów. Lepiej panują nad ciałem, wiedzą jak nim sterować i dzięki temu szybciej wyrabiają w sobie prawidłowe odruchy. Nauka postawy, chwytu, przenoszenia broni na cel czy poruszania się to dla nich tylko kolejne sekwencje ruchów, które szybko przyswajają jak kolejne układy na zajęciach Zumby. W przypadku Panów, to, co nie jest dla nich naturalne jest również wyuczalne, ale w dłuższej perspektywie czasu.

GOTOWE NA WSZYSTKO

Klientki strzelnicy podczas pierwszej wizyty nie mają sprecyzowanej wizji tego, co zastaną. Podchodzą z pewną rezerwą i zaciekawieniem. Panowie zazwyczaj mają zbudowany obraz na podstawie gier i filmów i nie rzadko są zaskoczeni rzeczywistym wrażeniem po oddaniu pierwszych strzałów. Co nie znaczy, że nie nakręca ich to bardziej. Broń traktują od razu prawidłowo, jak integralną część ciała. Dla kobiet jest to “obcy”, którego muszą sobie oswoić i wychować.

NATURANE PREDYSPOZYCJE

Bezwzględnie szala przechyla się tutaj na stronę mężczyzn. Silniejsi, znacznie stabilniej trzymają broń i mniej się męczą. Gdy chodzą na siłownię, wzmacniają mięśnie rąk, pleców, obręczy barkowej, brzucha, czyli tych, które bezpośrednio związane są ze stabilizacją postawy na treningu strzeleckim. Ze względu na mocniejsze mięśnie górnych partii ciała, nie mają problemu z okiełznaniem broni w tracie odrzutu, a waga pistoletu nie wpływa na ich dyskomfort podczas treningu. Kobiety dla odmiany skupiają się na wypracowaniu brzucha, nóg i pośladków, zaniedbując górne partie ciała, co ni jak się przydaje przy strzelaniu. Zakwasy po pierwszych zajęciach na strzelnicy to właściwie standard. Zazwyczaj mija kilka miesięcy regularnych ćwiczeń, zanim przestana odczuwać ciężar broni i swobodnie zaczną nią operować.

*Jeśli jesteś kobietą, która chce wzmocnić mięśnie przydatne w treningu strzeleckim, rzuć okiem na ćwiczenia, które mi pomogły TUTAJ.

ZROZUMIENIE TEMATU

Ostatnie, ale właściwie najważniejsze spostrzeżenie jest takie, że kobiety “nie ruszą z miejsca” do póki nie zrozumieją tematu. Poświęcają znacznie więcej czasu na zrozumienie zagadnienia. Analizują wszystko i jak osiągną satysfakcjonujący poziom wiedzy – potrafią ją wykorzystać. W przypadku mężczyzn znów mamy odwrotną sytuację. Zazwyczaj na początkowym etapie nauki nie słuchają instruktora. Mają “parcie” na strzelanie – jakiekolwiek, byle dużo. Dopiero z czasem, gdy pierwsza euforia minie i sami nie są w stanie wykombinować powodu nieskuteczności swoich działań, zaczynają z uwagą słuchać tego, co instruktor tłumaczy.

ODWRÓCONE FAZY EMOCJONALNE

Na początku nauki kobiety narzekają, że “nic nie potrafią”, a po kilku miesiącach nauki, czują się jak Lara Croft. U Panów obserwujemy zjawisko odwrotne. najpierw euforia, później frustracja.

WYBÓR BRONI

Najłatwiej podać tutaj analogię do zakupu szamponu. Podczas gdy mężczyzna kupuje po prostu szampon, kobieta zaczytuje się w etykiecie, aby wybrać pomiędzy tym, na: rozdwojone końcówki, odżywianie, wygładzanie, nawilżanie czy objętość włosów. Przy wyborze broni działamy odwrotnie Facet analizuje wszystko, czyta, dopytuje, analizuje, a żaden z wyborów nie spełnia w 100% wszystkich jego oczekiwań. Kobieta natomiast… bierze pierwszy pistolet, który dobrze leży jej w ręce i jest przekonana, że to był najlepszy wybór,

WYPOSAŻENIE

O ile w normalnym życiu kobiety mają szafy pełne dodatków; apaszek, torebek, pasków itp. o tyle do strzelania zazwyczaj kupują niezbędne minimum. Nie potrzebują do szczęścia pasów taktycznych czy magnesów na magazynki. Faceci za to lubują się w gadżetach i powiększanie kolekcji dodatków sprawia im niezwykłą frajdę.

PODSUMOWANIE

Kobiety są wdzięcznymi uczniami. Robią mniej “rabanu” wokół siebie i chętniej słuchają poleceń. Przychodzą, aby się nauczyć, a nie od razu strzelać. W przeciwieństwie do mężczyzn, potrzebują one więcej czasu na przyswojenie podstaw, ale na późniejszym etapie popełniają mniej błędów.

Mężczyźni uczą się przez kopiowanie, a nie zrozumienie. Wystarczy pokazać im coś i od razu potrafią to powtórzyć, nie zadając zbędnych pytań. Nie mają potrzeby zrozumienia szczegółów, co po pewnym czasie wraca w postaci drobnych błędów, których “wyplewienie” jest ciężkie.

W przypadku kobiet szczególnie ważny jest dobry start i atmosfera na zajęciach. Gdy coś im nie wychodzi (np. “zrywają”), warto zatrzymać się i pogadać, bo one, w przeciwieństwie do mężczyzn, na prawdę posłuchają wskazówek. Przemyślą to, sprawdzą “po swojemu” i nie posuną się z nauką dalej, póki nie dopracują tego elementu. Dlatego uważam, że najtrudniej jest uczyć grupy mieszane, ponieważ oba podejścia się wykluczają, co nie zmienia faktu, że są to najlepsze zajęcia do obserwacji i szlifowania warsztatu instruktora.

MĘŻCZYZNO:

Jeśli planujesz zabrać na strzelnicę koleżankę, żonę, kochankę, sąsiadkę, córkę, mamę, babcię pamiętaj, żeby:

  • najpierw wytłumacz “na sucho”, później daj jej broń
  • daj przestrzeń do zadawania pytań, udzielaj spokojnie klarownych odpowiedzi
  • motywuj ją przez sukces – zacznijcie strzelać z bliskiego dystansu, spraw, aby poczuła, że jednak potrafi
  • nie zanudzaj jej kwestiami technicznymi (na serio, te nazwy nie mają dla niej znaczenia) za to chce wiedzieć jak co działa (po co to i dlaczego tak) 

KOBIETO:

Zobaczysz, że strzelanie to mega fajny i odstresowujący sport. Wybierz instruktora, który uczy dziewczyny, a jeśli nie ma takiej możliwości, przejdź przez program, w którym otrzymasz wszystkie niezbędne wskazówki, przekazane prostym językiem.

Zachęcam cię do zapoznania się z Kursem Strzeleckim Online, w którym otrzymasz kilkadziesiąt gotowych zagadnień wraz z ćwiczeniami “na sucho” do domu z gotowym programem treningowym na strzelnicę. Premiera już 15.03.2021

Obserwuj profile

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informacje na e-mail otrzymasz raz w miesiącu. Zero SPAMU. Jedynie ćwiczenia, artykuły i pomysły na trening.

.